...:::Więc zaczynamy:::...
Komentarze: 1
jest mi tak bardzo źle....wyznałam wczoraj mojemu Łukaszowi, że go kocham....ale cóż on powiedział, że o jest problem....wiem, że on mnie nie kocha....chciałabym z nim pogadać teraz, ale niestety nie ma go.....może jutro w szkole to wyjaśnimy....hmmm zobacze....bardzo bym chciała....na dodatek moje przyjaciółki nawet nie odpisały na moje sms'y....tylko Asia i druga Asia były przy mnie....uważam,że z Asią to jest przyjaźń,a z drugą Asią to jest początek tego....a no i nie zapominajmy o Pawełku....bardzo go lubię...wydaje mi się, że mogło by coś zaiskrzyć między nami, ale do tego potrzebna jest znajomość taka w cztery oczka, a nie tylko przez neta....jest mi tak źle i ciężko....ehhh....nikt mi nie jest w stanie pomóc....baaaa nawet niewielu próbowało......3 osoby zrobiły z tym cokolwiek....ehhhh.....nie istnieje dla mnie miłość.....nie ma takiego uczucia......zostało we mnie zabite i to tylko przez niego....teraz to już jest na cokolwiek za późno...nawet nie mogę się do niego przytulić....bo ja dla niego nie istnieje....może on chociaż przez chwilkę o mnie pomyślał, po tym co mu powiedziałam???kurczę, jak mi jest źle....wiem, że się powtrazam, ale to jest takie straszne uczucie....tak mi brakuje tej świadomości, tej nadzieji.....ehhhh szkoda gadać.....
Dodaj komentarz